Z mocy art. 43 Kodeksu Cywilnego przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. Mówiąc w uproszczeniu – osoby prawne (spółki, stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie, gminy, kościelne osoby prawne, związki stowarzyszeń, izby gospodarcze) również „mają” dobra osobiste. W kwietniu br. uzyskaliśmy korzystny dla naszego klienta wyrok w sprawie o ochronę dóbr osobistych stowarzyszenia sportowego o ogólnokrajowym zasięgu, wytoczonej osobie, która w materiale telewizyjnym poddała w wątpliwość rzetelność wydatkowania przez naszego klienta dotacji. Wyrok (obecnie – już prawomocny) nakazuje pozwanemu opublikowanie przeprosin – w telewizji i w internecie, w bardzo sprecyzowany sposób. Kilka lat temu uzyskaliśmy korzystny wyrok dla naszego klienta (izby gospodarczej), który występował w roli pozwanego i został podany do sądu za wypowiedź rzekomo naruszającą dobra osobiste (reputację) czołowego producenta żywności. Z kolei kilka miesięcy temu jeden z popularnych portali uwzględnił nasze żądania (wystosowane w imieniu związku stowarzyszeń, którego działalność została opisana w sposób nieobiektywny i wbrew zasadom sztuki dziennikarskiej). Aktualnie bronimy dóbr osobistych związku sportowego (którego uprawnienia są kwestionowane przez inny podmiot), a także kościelnej osoby prawnej (której wizerunek został bezzasadnie wykorzystany w materiale ilustrującym artykuł nie dotyczący naszego klienta, opublikowany na jednym z najbardziej popularnych portali). Ochrona dóbr osobistych często idzie w parze z zastosowaniem uprawnień wynikających z prawa prasowego (w tym: żądaniem sprostowania).
W prowadzenie w/w spraw zaangażowani są: radca prawny Paweł Sliwowski oraz aplikant radcowski Damian Ludwiniak.
Michał Gniatkowski