Późna wiosna i początek lata to okres, w którym w większości gier zespołowych kończą się rozgrywki i zaczyna się przerwa między sezonami. Jest to nie tylko okres przyznawania licencji (o czym pisałem w poprzednim wpisie), ale również okres, w którym odbywa się wiele walnych zgromadzeń w związkach sportowych – okręgowych, wojewódzki i ogólnokrajowych – w tym mających status „polskiego związku sportowego” (PZS) w rozumieniu ustawy o sporcie. Miałem okazję występować na walnych zgromadzeniach różnych związków sportowych i to w różnym charakterze – delegata klubu, przewodniczącego zgromadzenia, prawnika-eksperta oraz przedstawiciela organu nadzorczego. Chciałbym podzielić się swoimi niektórymi obserwacjami co do odbywania walnych zgromadzeń.
Jako, że ustawa o sporcie reguluje działalność PZS w niewielkim stopniu, a pozostałych związków – prawie w ogóle, to w dużej części prawne reguły organizacji związków sportowych określa ustawa – Prawo o stowarzyszeniach. Ona jednak też jest w tej mierze dość lakoniczna. W związku z tym w sferę pewnej „pustki ustawowej” wchodzą posiłkowo stosowane przepisy różnych gałęzi prawa: handlowego, administracyjnego czy procedur wyborczych z wyborów powszechnych. Do pewnego stopnia można też mówić o swoistym prawie zwyczajowym walnych zgromadzeń stowarzyszeń i związków sportowych. W niniejszym wpisie (oraz w kolejnym) postaram się odnieść do kilku wybranych zjawisk, na tle których pojawiają się praktyczne wątpliwości.
1. Tajność czy jawność?
Przepisy powszechne pozostawiają tu swobodę. Statuty stowarzyszeń i związków są bardzo różne – niektóre przewidują w każdym przypadku jawność, inne odsyłają do uchwały walnego zgromadzenia (która ustala czy głosowania będą jawne czy tajne), jeszcze inne przewidują tajność przy wyborach lub przy innych głosowaniach w sprawach osobowych (przy czym niekiedy zapisane jest, że owa tajność może być „zdjęta” uchwałą podjętą kwalifikowaną większością). Niektóre statuty przewidują możliwość rezygnacji z tajności przy wyborach gdy kandydat jest tylko jeden. Moim zdaniem, tajność powinna być standardem przy wyborach władz organizacji i organów samego walnego (np. przy wyborze przewodniczącego i komisji: mandatowej, skrutacyjnej, wyborczej, uchwał i wniosków) oraz w innych sprawach osobowych (np. w przedmiocie udzielenia absolutorium). Zasadne jest aby ewentualne uchylenie tajności następowało tylko znaczną większością kwalifikowaną (np. ¾) albo gdy chodzi o wybory, a kandydat jest jeden. Należy pamiętać, że walne nie może uchwalić jawności (nawet jednogłośnie) gdy statut przewiduje bezwzględnie, że bezwarunkowo konieczne jest głosowanie tajne. Ważne jest też ustalenie kiedy spełnione są kryteria tajności? Z pewnością nie można przyjąć, że głosowanie jest tajne, gdy delegat nie ma możliwości zachowania w tajemnicy tego jak głosował (np. gdy delegaci siedzą obok siebie i mogą zaglądać w swoje kartki wyborcze). Oczywiście tryb głosowania (tajne/jawne) należy odróżnić od sposobu głosowania (tradycyjne – elektroniczne). Również przy głosowaniu elektronicznym istnieje kwestia jawności/tajności. Nie można przyjąć, że głosowania elektroniczne jest z definicji tajne.
2. Przyjęcie porządku i regulaminu obrad
O ile niewątpliwie przyjęcie porządku i regulaminu obrad jest jak najbardziej celowe (bo bez tego trudno sobie wyobrazić odbycie walnego), to co najmniej na dwa aspekty należy zwrócić tu uwagę. Po pierwsze, przedstawiany walnemu do zatwierdzenia porządek i regulamin obrad są jedynie projektami, więc aktu zatwierdzenia ich przez walne nie należy traktować jako aktu jedynie formalnego. To walne jest najwyższą władzą związku i ma prawo proponowanego mu (zazwyczaj przez zarząd jako władzę wykonawczą) porządku czy regulaminu nie przyjąć w proponowanym kształcie, tzn. może dokonać w nich zmian. Oczywiście zmiany nie powinny iść w takim kierunku, aby wypaczyły charakter walnego. Przykładowo-niedopuszczalne byłoby niedopuszczenie do wyborów, gdy walne jest walnym wyborczym (bo wygasa kadencja władz i zgodnie ze statutem należy je odbyć w określonym terminie). Niedopuszczalne byłoby też np. zdjęcie z porządku obrad innych punktów programu nakazywanych przez prawo lub przez statut, np. zatwierdzenia sprawozdania finansowego czy sprawozdania z zarządu, udzielenia absolutorium. Nie można też np. dokonać zmiany regulaminu obrad w zakresie trybu głosowania w określonych sprawach (jawność/tajność), gdy ten tryb jest bezwarunkowo określony przez statut.
Problematyczną kwestią jest możliwość zamiany charakteru zgromadzenia sprawozdawczego na sprawozdawczo-wyborcze poprzez wprowadzenie do porządku obrad punktu dotyczącego odwołania członków władz (z jednoczesnym powołaniem następców lub bez tego). Tu wiele zależy od postanowień statutu – czy dopuszcza od odwołanie członków zarządu lub komisji rewizyjnej przez walne w trakcie trwania kadencji.
Przyjętego porządku i regulaminu obrad nie należy uznawać za niepodlegające zmianie. Niekiedy zamiana kolejności poszczególnych punktów porządku obrad staje się jak najbardziej celowa. Walne w takiej sytuacji zawsze ma możliwość skorygowania przyjętego wcześniej przez siebie porządku. To samo dotyczy regulaminu.
Ciąg dalszy w kolejnym wpisie.
Michał Gniatkowski
radca prawny